GKS Abramów - Kadet Lisów

W IV kolejce naszym rywalem był beniaminek naszej ligi Kadet Lisów. Przez pierwsze minuty obie drużyny grały zachowawczo. Zawodnicy z Lisowa swoje szansy próbowali stworzyć poprzez grę do skrzydłowych bądź środkowych pomocników, którzy wrzucali piłkę w pole karne do napastników. My staraliśmy się rozgrywać piłkę czasem z lepszym a czasem z gorszym skutkiem. Po jednej z akcji do sytuacji mogliśmy zdobyć bramkę. Piłkę ze skrzydła wzdłuż piątego metra zagrał Paweł Gryta lecz Bartek Zentara uderzył ją zbyt lekko w środek bramki przez co bramkarz nie miał problemu z obroną. Od początku drugiej połowy rozpoczęliśmy szturm na bramkę gości. Stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji niż w pierwszej połowie ale brakowało odrobinę szczęścia.Było tak chociażby po strzale Kamila Panasa kiedy to po jego strzale piłkę w ostatniej chwili wybił jeden z obrońców. Pod koniec spotkania także i Lisów starał się zagrozić naszej bramce ale albo na drodze do naszej bramki stawał bardzo dobrze broniący Sebastian Tatara albo niedokładność przy wykończeniu akcji. Gdy tylko staraliśmy się wyprowadzić piłkę z własnej połowy, zawodnicy z Lisowa ostro faulowali. Do końca wynik nie uległ zmianie i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Mino straty punktów bo tak określamy wynik meczu dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu zostaliśmy liderem III grupy lubelskiej A-klasy.