[26.03.2017] Victoria Łukowa/Chmielek- Huczwa Tyszowce 0:0

[26.03.2017] Victoria Łukowa/Chmielek- Huczwa Tyszowce 0:0

Mecz Victorii Łukowa Chmielek z Huczwą Tyszowce zakończył się bezbramkowym remisem, ale oba zespoły – w ocenie obserwatorów – wypadły bardzo dobrze. Nie była to kopanina, piłkarze starali się szybko, płynnie i dokładnie rozgrywać akcje. Zabrakło tylko goli, ale piłkarzy usprawiedliwiają częściowo trudne warunki – boisko w Łukowej było dosyć grząskie. –To był bardzo fajny mecz. Już dawno w Łukowej tak dobrej gry nie widziałem. Obie drużyny zagrały ofensywnie, mogło się to podobać kibicom– mówiMarek Hyz, trener Victorii. –Mecz rozgrywany był w szybkim tempie. Zespoły stwarzały sytuacje podbramkowe, ale były nieskuteczne– mówiKamil Droździel, trener i piłkarz zespołu z Tyszowiec.

Bohaterem tego widowiska mógł zostaćPaweł Maliszewski, który w 63 minucie zamienił na boisku grającego trenera Kamila Droździela. –Paweł miał trzy doskonałe okazje do strzelenia zwycięskiego gola– podkreśla Kamil Droździel. Piłki do bramki nie zdołali też posłać inni zawodnicy Huczwy. Sytuacje podbramkowe marnowali również gospodarze. –W moim odczuciu remis nie jest wynikiem sprawiedliwym, ponieważ to my mieliśmy więcej groźnych sytuacji podbramkowych, a ponadto w drugiej połowie zdominowaliśmy Victorię. Po przerwie piłkarze z Łukowej „sztycha” nie zrobili na boisku. Od około 60 minuty gra cały czas toczyła się na połowie naszych rywali. Dominowaliśmy, ale nie potrafiliśmy postawić kropki nad „i”. Będę z tego remisu zadowolony tylko wtedy, jeśli na koniec sezonu zajmiemy pierwsze miejsce. Victoria nie jest słabym zespołem, zimą wzmocniła skład. W tej sytuacji punkt zdobyty na wyjeździe w końcowym rozrachunku może okazać się bardzo cenny– mówi Kamil Droździel.

Trener Marek Hyz twierdzi, że musi być zadowolony z remisu. –Mogliśmy ten mecz wygrać, ale także przegrać. Pierwsza połowa była ze wskazaniem na nas. W drugiej części meczu przeważała Huczwa. Groźnie bywało pod naszą bramką, ale my też mieliśmy okazje do zmiany wyniku– podkreśla szkoleniowiec Victorii.

Za tydzień Victorię czeka kolejna trudna przeprawa na własnym boisku. Na mecz do Łukowej przyjedzie czwarta w tabeli Omega Stary Zamość. W rundzie jesiennej podopieczni trenera Marka Hyza przegrali w Starym Zamościu 1:2. Natomiast Huczwa w następnej kolejce zagra u siebie z Olimpią Miączyn, którą w pierwszej rundzie pokonała na wyjeździe 3:1. Po pierwszej wiosennej serii meczów Huczwa (37 punktów) zachowała pozycję lidera tabeli, zaś Victoria (28 punktów) spadła z piątego miejsca na szóste.

Victoria Łukowa Chmielek – Huczwa Tyszowce 0:0

niedziela, 26 marca 2017Łukowa

SKŁAD VICTORIIKacper Berbecki – Jarosław Baran (85 Michał Król), Arkadiusz Wojtyna, Artur Kukiełka, Adrian Dziura – Mateusz Staroń, Robert Klecha, Adrian Czapla (70 Krzysztof Karwacki), Tomasz Stelmach, Grzegorz Jonak (65 Kamil Hanas) – Jacek Kulpa
TRENERMarek Hyz

SKŁAD HUCZWYPiotr Waśkiewicz – Adrian Podborny, Mateusz Materna, Stanisław Anioł, Michał Maciejko – Dawid Dworak (24 Patryk Szumlański), Tomasz Raczkiewicz, Przemysław Sioma, Norbert Raczkiewicz, Damian Okalski – Kamil Droździel (63 Paweł Maliszewski)
TRENERKamil Droździel

ŻÓŁTE KARTKIAdrian Dziura, Mateusz Staroń, Krzysztof Karwacki, Michał Król (Victoria), Tomasz Raczkiewicz (Huczwa)
SĘDZIOWAŁArkadiusz Łaszkiewicz (Zamość)

Źródło tekstu: echaroztocza.pl autor: MaSzt

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości